poniedziałek, 23 grudnia 2013

Przyjaźń damsko męska


Witajcie :) ostatnio mało pisałem ale mam dziś chęć napisania czegoś więc poruszę ciekawy temat :)

Motyw przyjaźni damsko męskiej pojawia się często w kolorowych czasopismach, jednak jest tam przedstawiany z punktu widzenia dziennikarzy, którzy mają jednak nieco inny pogląd na te sprawy niż ja. Ponieważ jest to mój blog i jego założeniem jest właśnie przekazanie mojego poglądu na otaczającą nas rzeczywistość, czuję się zobowiązany napisać o tym kilka słów, może ktoś weźmie sobie do serca i wpłynie to na niego pozytywnie? :) Będzie to wtedy dla mnie wielki sukces :)

Zacznijmy od tego, czy istnieje przyjaźń damsko męska? Pomijając kwestie rodzeństwa, taka przyjaźń może istnieć. Szanse na to, że utrzyma się dłużej i nikomu nie zacznie zależeć za bardzo też istnieją, jednak to są rzadkie przypadki, wręcz niespotykane. Zanim napiszesz, że masz przyjaciela czy przyjaciółkę to zastanów się, czy masz pewność, że on czy ona nie czuje do Ciebie nic więcej? Nie wiesz tego, możesz mi uwierzyć :)
Jedyny możliwy a nawet zalecany model przyjaźni damsko męskiej przedstawię na końcu tego postu :) 



Często słyszę wśród moich znajomych, (co pewnie nikogo nie zdziwi najczęściej od damskiej części) popularne słowa na temat ich nowo poznanego faceta: "my się tylko przyjaźnimy". Jak mnie to wkurza! W większości przypadków dziewczyna używa takiego "przyjaciela" jako wersji pocieszenia, wspólne kino czy spacer, czasem impreza, jednak kiedy ten da znać, że jemu zależy na czymś więcej niż tylko przyjaźni ona natychmiast kończy tę znajomość. Czy taki jeden przypadek uczy ją czegoś? Było by zbyt pięknie.. Kolejny "przyjaciel" traktowany jest tak samo. 
Żebym nie został posądzony, oczywiście takie rzeczy zdarzają się również w drugą stronę, jednak w moim otoczeniu częściej widuję sytuacje jak te opisane wyżej. 

Co jest smutne, niestety ciężko obecnie znaleźć osobę, która nie spotkała się nigdy z taką sytuacją, czy osobiście, czy wśród swoich znajomych.
Ja również nie uniknąłem takiej sprawy w moim życiu. Mam koleżankę, z którą obecnie utrzymuję jedynie koleżeńskie kontakty, rozmawiamy raz na jakiś czas ale kiedyś było nieco gorzej. Zależało mi na niej, a ona traktowała mnie jak przyjaciela, wiedziałem o wszystkim złym, co zrobił jej facet, wiedziałem, kiedy się źle czuje, jak wypiła również potrafiła napisać. Byłem głupi i nie wstydzę się do tego przyznać. Robiłem sobie nadzieje, że może jak zostawi swojego faceta to uda mi się zająć jego miejsce, jednak zdałem sobie sprawę, że ze strefy przyjaźni nie ma wyjścia! Teraz się cieszę, że tak tamto się skończyło, mam wspaniałą dziewczynę i nie wyobrażam sobie, żeby jej nie mieć. Ale ze wszystkiego należy wyciągać wnioski. Ja wyciągnąłem i kiedy mogę dzielę się nimi z innymi. 
Nigdy nie słucham już narzekania na facetów, od tego są przyjaciółki, nie jestem terapeutą ani nie zamierzam nikogo pocieszać. Kogo sobie wybrałaś, tego masz, jak nie odpowiada to go zmień, jak kochasz to przestań na niego nadawać. Kiedy facet zacznie się bawić w przyjaciółkę, już nią zostanie. 
Życie jest za krótkie, żeby sobie je dodatkowo komplikować.

Nie zniechęcam Was do próbowania osiągnięcia przyjaźni damsko męskiej, jednak mówię jakie są realia i gwarantuję, że w dużej większości przypadków któraś ze stron w końcu się zaangażuje i nie obejdzie się bez tego. Lubię film Friends with benefits ciekawie obrazuje podobną sytuację, na bardziej zaawansowanym gruncie ale przesłanie pozostaje to samo. 

Zgodnie, z tym co powiedziałem wcześniej wyjawię tu, kiedy jest szansa a nawet powinna być na występowanie takiego rodzaju przyjaźni :) Odpowiedź brzm: w związku, prawdziwym i trwałym, przyjaźń jest wtedy jego pięknym udoskonaleniem. Myślę, że mi się udało to osiągnąć, co nie znaczy, że nie pracuję nad tym cały czas. Największy błąd jaki można osiągnąć to spocząć na laurach, kiedy się coś osiągnęło. Nigdy tego nie róbcie, ciężka praca nad sobą, swoimi słabościami, nawykami przynosi efekty, a czy jest coś piękniejszego niż prawdziwe uczucie łączące dwoje ludzi, którzy dla robią dla siebie wszystko, żeby być szczęśliwi?

Pozdrawiam i życzę miłego poniedziałku :) 
Może następny wpis będzie o tym, jak pozbyć się nieśmiałości do płci przeciwnej? :) Do usłyszenia, komentujcie i obserwujcie :)

11 komentarzy:

  1. Ulala :D Temat jak walnięcie pałką w tył głowy :D Od razu człowiek sobie przypomina jaki kiedyś potrafił być głupi i przez swoją cierpliwość ile się namęczył :D
    Też miałem "tylko przyjaciółkę". Spotykałem się z nią ok rok. W złym czasie ją spotkałem bo po rozstaniu z pierwszą dziewczyną... W ciągu roku zdążyłem się w niej zakochać i gdy jej to powiedziałem to postanowiłem sam zakończyć tą toksyczną przyjaźń. Ile można słuchać, że nikt jej nie chce i przekonywać, że jest jeden, któremu zależy? :D
    No ale nie ma tego złego... Kilka miesięcy później zaczęła się puszczać, żeby tylko ktoś ją chciał :) Więc na moje szczęście dobrze postąpiłem :D
    Teraz od 3,5 roku jestem w stałym związku i mimo dzielących mnie i moją dziewczynę poglądów, muzyki, czy różnych innych rzeczy jesteśmy dobraną parą i najlepszymi przyjaciółmi :) I tylko w tym przypadku da radę :) Dokładnie jak to opisałeś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciwieństwa się przyciągają, ja i moja dziewczyna mamy czasem sprzeczne poglądy ale nie może być przecież zbyt idealnie, wtedy jest nudno, grunt to starać się dla siebie. A starać się warto właśnie dla tej wyjątkowej osoby, która to docenia a nie dla "przyjaciółki" :)

      Usuń
  2. Całkowicie się z Tobą zgadzam :) Wydaje mi się że zawsze którejś ze stron zacznie zależeć i będzie to wtedy chory układ, albo z wyrzutami sumienia. Wszystko ma swoje granice i trzeba umieć je stawiać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny blog, design i posty! ; 3 Zapraszam do siebie : ) www.caramellovee.blogspot.com <--- Obserwacja = Obserwacja. Zacznij jak coś ;d

    OdpowiedzUsuń
  4. To nie prawda. Znam taką jedną dziewczynę, która nie miała żadnych przyjaciółek, tylko swoją paczkę kumpli. To byli jej przyjaciele. Nadal może na nich liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  5. To nie prawda. Znam taką jedną dziewczynę, która nie miała żadnych przyjaciółek, tylko swoją paczkę kumpli. To byli jej przyjaciele. Nadal może na nich liczyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachęcam do zajrzenia na mój blog. Jeżeli ci się podoba zostaw po sobie ślad http://wspaniala-czworka.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  7. Uważam, że to jak najbardziej prawda. Lepiej nie pakować się w friendzone tym bardziej, że to raczej facet instynktownie zaczyna się bardziej wkręcać w taką relację.
    No chyba, że faktycznie przeradza się ona w związek. W grupie moich przyjaciół jest taka para. Pamiętam początki ich przyjaźni. Wtedy myślałem, że nie ma to racji bytu. Jednak po jakimś czasie doszli do tego, że do siebie pasują i faktycznie. Są parą po dziś dzień. I to szczęśliwą parą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyjaźń damosko-męska jak najbardziej istnieje aczkolwiek relacje te powinny być jednakowe z dwóch stron. Czasem zdarza się, że przyjaźń przekształca się w miłość. Tak było w moim i męża przypadku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wynn Las Vegas - TiogaArt
    Wynn Las Vegas. TiogaArt edc titanium specializes in art and visual art, babyliss pro nano titanium hair dryer creating worlds of titanium properties art. The Wynn Las Vegas titanium auto sales is the flagship of Wynn Las titanium knife Vegas and

    OdpowiedzUsuń